Moja wersja biscotti
jest nieco odmienna od tej jadanej we Włoszech. Nie użyłam białej mąki i tak
dużej ilości cukru. W obu wersjach są one pieczone bez tłuszczu, co sprawia że nie
są tak kaloryczne i ciężkostrawne jak inne ciastka. To bardziej słodkie chlebki
niż ciasteczka. Biscotti najpierw pieczemy tradycyjnie, a potem jeszcze
"podsuszamy". Są chrupiące i twarde, a zwyczajowo jada się je we
Włoszech w towarzystwie słodkiego wina lub kawy. Moczy się w nich biscotti i
zajada ze smakiem. Kiedy zdarza się w moim życiu wyjątkowa okazja, zawsze chcę
mieć je w pobliżu. Wystarczą dwie sztuki i kieliszek wina, nietradycyjnie
wytrawnego i świętowanie się dopełnia. W życiu ważne jest samo życie, ale
drobne detale sprawiają, że czujemy się wyjątkowo. A smak biscotti zawsze o
tych wyjątkowych chwilach mi przypomina...
Biscotti orkiszowe z żurawiną i migdałami
Składniki
- 300 g mąki orkiszowej razowej
- 3 jaja
- 125 g blanszowanych migdałów
- 125 g żurawiny kandyzowanej
- 100 g nierafinowanego cukru
- 6 łyżek mleka roślinnego (u mnie owsiane)
- 2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Przygotowanie
Mąkę mieszamy z cynamonem i proszkiem do pieczenia. Migdały blanszowane siekamy grubo, mikserem ubijamy jaja z cukrem na gęstą i jednolitą masę. Przesiewamy do ubitych jaj mąkę z cynamonem i proszkiem do pieczenia, cały czas mieszając. Dodajemy mleko roślinne, migdały, żurawinę i wyrabiamy łyżką gęste ciasto. Nie przerażajcie się, że ciasto będzie lepkie. Wyjmujemy je łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i dłońmi zwilżonymi wodą formujemy 4 podłużne chlebki. Nie powinny być zbyt szerokie, ja robię zawsze węższe od bagietki, wtedy biscotti są drobniejsze i atrakcyjniejsze. Wygładzamy powierzchnię chlebków wodą i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180˚C na około 22 minuty. Po tym czasie wyjmujemy chlebki, studzimy około 10 minut i kroimy z ukosa na kromki grubości około 1 cm. Ponownie wstawiamy do piekarnika i podpiekamy jeszcze w 180˚C 10 minut. Powinny być suche, ale nie wolno ich spalić
Mąkę mieszamy z cynamonem i proszkiem do pieczenia. Migdały blanszowane siekamy grubo, mikserem ubijamy jaja z cukrem na gęstą i jednolitą masę. Przesiewamy do ubitych jaj mąkę z cynamonem i proszkiem do pieczenia, cały czas mieszając. Dodajemy mleko roślinne, migdały, żurawinę i wyrabiamy łyżką gęste ciasto. Nie przerażajcie się, że ciasto będzie lepkie. Wyjmujemy je łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i dłońmi zwilżonymi wodą formujemy 4 podłużne chlebki. Nie powinny być zbyt szerokie, ja robię zawsze węższe od bagietki, wtedy biscotti są drobniejsze i atrakcyjniejsze. Wygładzamy powierzchnię chlebków wodą i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180˚C na około 22 minuty. Po tym czasie wyjmujemy chlebki, studzimy około 10 minut i kroimy z ukosa na kromki grubości około 1 cm. Ponownie wstawiamy do piekarnika i podpiekamy jeszcze w 180˚C 10 minut. Powinny być suche, ale nie wolno ich spalić
Komentarze
Prześlij komentarz