Piernik daktylowy z lukrecją słodzony bananami

Wilgotny, miękki i pełnoziarnisty piernik. Na dodatek nie potrzebuje dosładzania, ponieważ daktyle, banany i lukrecja tworzą doskonały mix wyważonej słodyczy. Z pewnością przygotuję go na święta, bo nie wyobrażam ich sobie bez korzennego ciasta. Lukrecja oprócz słodkości posiada także właściwości wzmacniające odporność i leczenie chorób dróg oddechowych. Wiec na zimę, jak znalazł.

Piernik daktylowy z lukrecją słodzony bananami
Składniki (na średnią formę keksową)

  • 2 szklanki mąki razowej (orkiszowa, żytnia, pszenna)
  • 3 małe dojrzałe banany
  • 3 jaja
  • 1 szklanka suszonych daktyli bez pestek
  • 0,5 szklanki posiekanych włoskich orzechów
  • ¼ szklanki oleju kokosowego
  • 3-4 łyżeczki przyprawy do piernika
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżka mielonego korzenia lukrecji (ja zmieliłam w młynku do kawy na pył)
  • dowolne dekoracje- powidła śliwkowe do posmarowania, marcepan, wiórki kokosowe
Przygotowanie
Daktyle zalać wrzątkiem tak, aby woda tylko je przykryła i zostawić na kilka godzin. Połowę daktyli zmiksować z wodą, w której się moczyły. Mąkę wymieszać z przyprawą do piernika i proszkiem do pieczenia. W drugiej miseczce zmiksować olej kokosowy, jaja i banany. Dodać daktyle i pastę z daktyli do bananów i jaj, wymieszać i wlać do miski z mąką. Wyrobić energicznie drewnianą łyżką, aby składniki się połączyły i wyłożyć do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Piec około 50 minut w piekarniku nagrzanym do 180˚C. Wyjąć z foremki i wystudzić. Udekorować świątecznie wg własnego pomysłu.

Komentarze

  1. Ach nie ma nic lepszego niż piernik domowy. :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak jest lekko gliniasta konsystencja to my bierzemy bez pytań :D Uwielbiamy takie mokre pierniki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dokładnie taki, lekko gliniasty, długo świeży. Same świetnie pieczecie, więc z pewnością wyczarujecie coś dobrego w tym temacie:)

      Usuń
  3. Ten piernik musi być przepyszny, już przymierzam się do upieczenia go na tegoroczne święta bożego narodzenia :) Dziękuję za podzielenie się tym egzotycznym przepisem. Ze swojej strony zapraszam na swojego bloga z przepisami :) http://przepisymag.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję i życzę smacznego! Chętnie będę zaglądała na Twojego bloga, podejrzałam przed chwilą kilka wspaniałych zup. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz