Wyobraźcie sobie powrót do domu w
mroźny dzień. Tramwaj odjechał bez Was, a akumulator w samochodzie padł.
Zziębnięci i głodni wracacie po południu, a na stole czeka gorący posiłek, a na
końcu – deser. Budyń z dojrzałych gruszek bez dosładzania jest bardzo słodki i
aksamitny. Można go wzbogacić świeżym imbirem, bo doskonale komponuje się z
gruszkami lub dodać dowolne suszone owoce zamiast fig.
Gruszki umyć, obrać i pokroić drobno. Figi posiekać na kawałki usuwając wcześniej ogonki. Gruszki z figami podlać w garnuszku 2 łyżkami wody i na bardzo małym ogniu gotować do miękkości. Wlać mleko, wsypać mąkę kokosową i dodać cynamon, kardamon i gałkę. Doprowadzić do wrzenia i dorzucić pomarańczową skórkę. Prawie natychmiast wyłączyć płomień i zmiksować na gładki krem, gdy tylko budyń nieco przestygnie.
Budyń
zimowy z gruszkami i suszonymi figami na mleczku
z włoskich orzechów
Składniki (na 3 porcje) z włoskich orzechów
- 2 szklanki mleka roślinnego (u mnie domowe z orzechów włoskich)
- 3 dojrzałe gruszki (u mnie Konferencja)
- 5 suszonych fig namoczonych w wodzie
- 2 łyżki mąki kokosowej
- 1 łyżeczka cynamonu
- szczypta zmielonej gałki muszkatołowej
- szczypta kardamonu
- kilka kawałeczków suszonej pomarańczowej skórki
Gruszki umyć, obrać i pokroić drobno. Figi posiekać na kawałki usuwając wcześniej ogonki. Gruszki z figami podlać w garnuszku 2 łyżkami wody i na bardzo małym ogniu gotować do miękkości. Wlać mleko, wsypać mąkę kokosową i dodać cynamon, kardamon i gałkę. Doprowadzić do wrzenia i dorzucić pomarańczową skórkę. Prawie natychmiast wyłączyć płomień i zmiksować na gładki krem, gdy tylko budyń nieco przestygnie.
Uwaga
Mąkę kokosową w tym przepisie można pominąć, ale wtedy budyń będzie rzadszy lub zastąpić ją łyżeczką skrobi z tapioki wymieszaną z odrobiną mleka lub wody.
Wygląda przepięknie i z pewnościa równie cudownie smakuje, muszę kiedyś spróbować zrobić taki pyszny budyń :)
OdpowiedzUsuńJest przepyszny i bardzo prosty w przygotowaniu. Cóż, może kiedyś jak się spotkamy, to zrobimy go razem?
UsuńPozdrawiam :)
Ciągle sobie obiecuję, że sama zrobię budyń;)
OdpowiedzUsuńWiesz, Ty tylko przygotuj składniki. On tak naprawdę zrobi się sam:)
UsuńPrzepysznie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda, super budyń.
OdpowiedzUsuńoo cudowny musi być :)
OdpowiedzUsuńBudyń! W ten weekend koniecznie musimy zrobić jakiś bo nam narobiłaś ochoty! Chyba się skusimy na figi i mak :D
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, na pewno byłby mocno rozgrzewający w te zimowe wieczory :)
OdpowiedzUsuńBrzmi cudownie :D
OdpowiedzUsuńPycha! Świetne połączenie smaków! :)
OdpowiedzUsuń