Długo się zastanawiałam, co zrobić
z puszką kukurydzy zakupioną w nadmiarze podczas szaleństwa zakupów. Zawsze chciałam
zrobić zupę kukurydzianą, ale bardziej sezonową, ze świeżej kukurydzy. Jednak mając
do dyspozycji tylko puszkę, także można coś smacznego wyczarować i przy okazji
oczyścić spiżarnię. Ser stanowi dodatek wzmacniający smak, lekko zaostrza
słodycz kukurydzy i zapewnia zimową sytość bez zjadania dużej ilości. Możemy
się poczuć przyjemnie nasyceni i szczęśliwi…
Zupa kukurydziana z porem i pleśniowym serem
Składniki (na 4 porcje)
Przygotowanie- 3 puszki kukurydzy lub 1 duża (moja miała 850 ml)
- 1 duży por
- 100 g sera pleśniowego (użyłam złotego „Lazura”)
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 3 - 4 ząbki czosnku
- 2 łyżki suszonego szczypiorku
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżka mielonego czosnku (niekoniecznie)
- 1 łyżeczka mielonej kolendry
- sól, odrobina chili mielonego i pieprzu
Pora umyć i pokroić w plasterki. Włożyć do garnka i podlewając wodą, dusić aż zmięknie. Dodać kukurydzę wraz z zalewą i gotować około pół godziny. Przestudzić i zmiksować. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy z oliwek i wrzucić na nią obrany i drobno posiekany czosnek. Podsmażać chwilkę mieszając i wsypać kolendrę oraz curry. Gdy czosnek minimalnie się zrumieni, zdjąć z ognia i dodać do zupy. Włożyć pokruszony ser do rondelka i podlewając kilkoma łyżkami wody, rozpuścić ser, mieszając łyżką lub trzepaczką. Wlać do zupy. Dodać sól i resztę przypraw. Można podawać z listkami rukoli.
Ostatnio pierwszy raz robiłam zupę krem z kukurydzy i nie do końca mi przypadła do gustu - nie za bardzo ją przyprawiłam i była za słodka jak na danie wytrawne. :) Chętnie jednak skorzystam z Twojego przepisu i podejmę kolejną próbę, myślę, że te połączenie jak najbardziej się już sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńDodatek sera często ratuje mdłe zupy, takie jak z kukurydzy czy cukinii. Po prostu potrzeba ostrzejszego akcentu :) Twoja następna zupa na pewno wyjdzie super :)
OdpowiedzUsuńKukurydzę zjemy w sałatce jako dodatek ale zupa już niekoniecznie jest naszym ulubieńcem.... a to dlatego, że kiedyś przejadłyśmy się gotowaną kukurydzą w postaci kolby i od tego czasu bardzo nas mdli gdy zjemy ją w nadmiarze :P
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa, w takiej formie jeszcze nie próbowałam! :)
OdpowiedzUsuń