Trufle z czarnym sezamem i włoskimi orzechami – przepyszne i energetyczne

Takie trufle to cudowny wynalazek: słodkie, pełne wartościowych składników, a w dodatku wystarczy jedna lub dwie, aby zaspokoić apetyt na coś słodkiego, jednocześnie dostarczając czegoś więcej niż tylko cukru i zbędnych kalorii. Nie wymagają pieczenia ani bardzo wymyślnych dodatków, a podprażenie składników sprawia że nabierają niezwykłego smaku.
Cóż, zawsze znajduję wytłumaczenie dla swojej miłości do włoskich orzechów. 
Mam nadzieję, że ich kształt jasno odzwierciedla wpływ na umysłowy potencjał zjadacza i że nieco tego potencjału Wam i mnie się dostanie dzięki tej cudownej słodkości...


Trufle z czarnym sezamem i włoskimi orzechami – przepyszne i energetyczne

Składniki (na około 20-22 trufle)
  • 1 szklanka suszonych daktyli
  • 1 szklanka włoskich orzechów
  • 1 szklanka wiórków kokosowych + kilka łyżek do obtoczenia trufli
  • 0,5 szklanki czarnego sezamu + kilka łyżek do obtoczenia trufli
  • 8 łyżek płatków owsianych

Przygotowanie
Daktyle zalać wrzątkiem tak, aby woda jedynie przykryła daktyle. Rozgrzać patelnię i uprażyć sezam, a następnie osobno orzechy i płatki owsiane. Ja robię to po kolei na tej samej patelni. Należy pamiętać, aby podprażać orzechy i sezam, aż zaczną orzechowo pachnieć, nie wolno ich przypalić.
Płatki owsiane prażyć aż będą lekko rumiane i również zaczną wydawać przyjemną woń. Orzechy, sezam, płatki owsiane i wiórki zmielić w młynku na proszek lub gęstą pastę (młynki bywają różne – mój mieli raczej na pastę, zwłaszcza nasiona oleiste).
Namoczone daktyle włożyć do miski wraz z płynem z moczenia i zmiksować. Powoli wsypywać zmielone, pozostałe składniki i mieszać drewnianą łyżką. Masa powinna być dość gęsta, ale nie twarda. Jeśli jest zbyt papkowata, trzeba dobrze ją wyrobić i wstawić do lodówki. Jeśli po schłodzeniu nadal jest zbyt rzadka, można dodać 1-3 łyżki zmielonych wiórków kokosowych.
Masa powinna dawać się plastycznie i raczej miękko formować, trufle nie powinny być twarde, a elastyczne, jednocześnie zachowując formę.
Z gotowej masy uformować kulki wielkości włoskiego orzecha lub nieco większe i obtoczyć we wiórkach i sezamie. Schłodzić w lodówce.
Uwaga: sezam do obtoczenia również warto podprażyć. 

Komentarze

  1. Lubimy jeść trufle oraz je robić ;) Takie kuleczki są urocze! Czarny sezam średnio przypadł jednej z nas do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też niezbyt lubiłam czarny sezam, ale jest znakomitym źródłem wapnia i dobrego tłuszczu, więc korzystam z niego, dodając tam, gdzie jego smak nie jest dominujący, a bogactwo wartości pozostaje... :)

      Usuń
  2. Takie trufle to ja rozumiem, ekstra! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie trufle! Kulki mocy hehe ;)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz